I’m a big fan of sprouts, which are considered a super food as they are a rich source of many vitamins, minerals, enzymes and much more… And while you can buy them in every supermarket I prefer to grow them at home – it’s easy, fun and I know for certain that they are fresh.

The most common beans, seeds, and grains for sprouting are alfalfa, lentil, mung, rye, soy (yellow), wheat. These are only a few examples of sprouts’ nutritional values:

Alfalfa: It is a good source of protein, vitamin A, niacin and calcium, and a very good source of dietary fiber, vitamin C, vitamin K, thiamin, riboflavin, folate, pantothenic acid, iron, magnesium, phosphorus, zinc, copper and manganese.

Cress: It is a good source of dietary fiber, vitamin E, thiamin and niacin, and a very good source of vitamin A, vitamin C, vitamin K, riboflavin, vitamin B6, folate, calcium, iron, magnesium, phosphorus, potassium, copper and manganese.

(nutritiondata)

tart-0798

How to grow them at home:

First you choose the type of sprouts you want to grow and I definitely recommend  buying ecological seeds to make sure they are pesticide- and preservative-free. Different types take a different number of days to fully sprout.

There are many types of affordable sprouters available in shops with organic produce or on the Internet. But you can easily make your own sprouter from a jar or a plastic container covered with a mesh or cheesecloth secured with a rubber band.

The amount of seeds to grow is very important – in general the seeds should not cover more than 3/4 of the bottom of a sprouter.

Before putting the seeds in a sprouter you should soak them in water for 2 to 12 hours (depending on the kind) to wake them from a dormant state.

Now you can put them in the container and rinse them with cold water. Sprouts require watering with cold water twice a day as they need to be moist, however it is crucial to not to let them stand in even the smallest puddle of water as they will rot. Therefore, if you use a container with a cheesecloth, each time the seeds are rinsed, invert the jar/box for a few minutes and drain completely.

The sprouts shouldn’t be kept in direct sunlight and require air circulation (which a good sprouter provides).

When the sprouts are fully grown (after a number of days required for their type) they can be kept under a lid in a fridge for around 7 days. They will still grow a little so rinse them once a day, but remember to drain them well.

When you harvest fully-grown sprouts, place them in a bowl and fill it with water. Leave it for a couple of minutes after which take out good sprouts that stayed on the surface, and remove unsprouted seeds that are at the bottom. You can repeat that a few times and drain them completely.

Sprouts can be used in salads, soups, sandwiches, pastes and anything else you imagine:)

Enjoy!

Sprouts during pregnancy and for breastfeeding moms:

Sprouts are a bit of a controversy as far as pregnancy is concerned. It is often advised against eating them while being pregnant because they may contain bacteria in the hulls. It is therefore advised to cook them, but let’s be honest – then they lose all their nutritional value. I have eaten them throughout my whole pregnancy because it’s a natural vitamin bomb and I believe that a careful preparation is enough to ensure that they are safe for a pregnant woman. Generally, it is not recommended to eat any vitamin supplements except for folic acid in the first trimester and then the sprouts provide all necessary nutrition. A great website friskespirer gives good advice on how to ensure the safety of the sprouts. It is simply to rinse the sprouts just before eating until there are no hulls left and then put them in a 1:6 mix of lemon juice and water. Let them soak for 10 min (not longer). And that’s it:)

Eating sprouts while breastfeeding requires a bit of caution, but it also has many advantages. Alfalfa sprouts, for instance, are famous for increasing breast milk production.  On the other hand, some sprouts, like broccoli, may cause the baby gas and tummy pain. So trying out small amounts of sprouts and checking the baby’s reaction to it is definitely a good idea.

sprout sandwich


Jestem wielką fanką kiełków, które nazywa się pokarmem życia, ponieważ zawierają mnóstwo cennych dla organizmu mikroelementów, witamin i minerałów. Oczywiście można je kupić w każdym supermarkecie, ale ja wolę hodować je w domu – jest to fajna i prosta zabawa, a ja mam pewność, że to, co jem jest świeże.

Najpopularniejsze kiełki to lucerna (alfalfa), rzeżucha, fasola mung, rzodkiewka, czy soja. A oto przykłady tylko niektórych z ich wartości odżywczych:

Lucerna (Alfalfa): Ma wysoką zawartość witamin A, E, B-complex, żelaza, wapnia, magnezu i fosforu. Jest cennym źródłem fitoestrogenów, hormonów roślinnych, które w naturalny sposób pomagają zwalczać symptomy menopauzy. Szczególnie polecana jest również kobietom w okresie ciąży i karmienia. Zapobiega osteoporozie, nowotworom i chorobom serca.

Rzeżucha: Tak popularna w Polsce na Wielkanoc zawiera wapń, żelazo, fosfor, cynk, mangan, magnez, potas i jod. Korzystnie wpływa na wygląd cery, włosów i paznokci. Pobudza przemianę materii, wydzielanie soku żołądkowego, działa moczo- i żółciopędnie oraz krwiotwórczo.

(www.kielki.info)

sprouts

Jak hodować kiełki:

Wybierz rodzaj kiełków, który chcesz wyhodować – polecam kupno kiełków ekologicznych, aby mieć pewność, że są wolne od pestycydów i środków konserwujących. Każdy typ nasion kiełkuje przez inną liczbę dni.

Obecnie można kupić mnóstwo przeróżnych kiełkownic w sklepach ze zdrową żywnością lub w Internecie. Równie łatwo można też zrobić własną kiełkownicę ze słoika lub plastikowego pojemnika przykrytego gazą przymocowaną gumką recepturką.

Ważna jest ilość nasion w kiełkownicy – zazwyczaj nie powinny one pokrywać więcej niż 3/4 jej dna.

Przed umieszczeniem nasion w pojemniku należy je moczyć w zimnej wodzie od 2 do 12 godzin (zależnie od rodzaju nasion), aby obudzić je ze stanu uśpienia.

Po namoczeniu umieszczamy nasiona w pojemniku i przepłukujemy zimną wodą. Nasiona wymagają podlewania 2 razy dziennie, aby utrzymać ich wilgoć. Ważne jest natomiast, aby nie stały nawet w najmniejszej ilości wody po podlaniu, bo zaczną się psuć. Dlatego, jeśli używasz pojemnika z gazą, po podlaniu odwróć go na kilka minut, aby dobrze odsączyć kiełki.

Kiełki wymagają stałej cyrkulacji powietrza i ochrony od bezpośredniego światła słonecznego.

Po pełnym wykiełkowaniu kiełki można przechowywać do 7 dni pod przykryciem w lodówce. Mimo niskiej temperatury nadal będą wolno rosły, więc należy je raz dziennie podlewać i dobrze odsączać.

Przed jedzeniem należy umieścić kiełki w miseczce z wodą i zostawić na kilka minut, po czym zebrać kiełki, które unoszą się na powierzchni wody, a wyrzucić zamknięte nasiona, które opadły na dno. Czynność tę można powtórzyć kilka razy do całkowitego oczyszczenia z nasion, po czym kiełki należy osuszyć.

Kiełki wspaniale nadają się do zup, sałatek, kanapek, past i czegokolwiek, co podpowie Wam wyobraźnia.

Smacznego!

Kiełki w czasie ciąży i dla mam karmiących:

Kiełki wzbudzają nieco kontrowersji i dyskusji jeśli chodzi o ich spożycie w ciąży. Często odradza się je ze względu na to, że mogą zawierać w skorupkach bakterie. Kobietom w ciąży zaleca się ich gotowanie, lecz bądźmy szczerzy – tracą one wtedy wszystkie wartości odżywcze. Ja jadłam kiełki przez całą ciążę, ponieważ są one naturalną bombą witaminową, która chociażby podczas pierwszego trymestru, kiedy zaleca się tylko branie kwasu foliowego, dostarcza wszystkich niezbędnych wartości. Uważam, że odpowiednia higiena i ich oczyszczenie wystarczy, by zapewnić przyszłej mamie i dziecku bezpieczeństwo. Strona internetowa friskespirer podaje bardzo skuteczny sposób na oczyszczenie kiełków. Należy mianowicie przepłukać je, tak, by nie zostały w nich żadne skorupki, po czym zamoczyć na 10 minut (nie dłużej) w mieszance soku z cytryny i wody w proporcji 1:6. I gotowe!

Jedzenie kiełków w trakcie karmienia piersią wymaga nieco ostrożności, ale ma też wiele zalet. Kiełki lucerny słyną z tego, że zwiększają produkcję mleka. Z drugiej strony, niektóre kiełki, np. brokuła, mogą przyczynić się do problemów żołądkowych dziecka, dlatego warto próbować małe ilości kiełków i obserwować, jak maluch na nie reaguje.

sprouts